Wiosna, ach to ty
Tak jak w starej piosence Marka Grechuty, wiosna nastała na dobre. Drzewa pięknie kwitną, kwiat mniszka pokrywa łąki, a naszym sierściuchom od soczystej i wiejskiej trawy trzęsą się uszy. Lecz nie wolno przesadzać z zieleniną. Moje kruszyny dostają trzy razy na dobę, przyzwyczajane od początku małymi porcjami. Za duże dawki świeżej trawy mogą przyczynić się do biegunki, która dla świnek jest niebezpieczna. Dlatego wszystko z głową :). Planuję w najbliższym czasie przygotować dla Was plik, w którym zamieszczę rośliny i drzewa, które można podawać świneczkom.
A teraz mała sesja zdjęciowa moich pociech w wiosennym charakterze. Bo przecież wszyscy lubimy oglądać te słodkie ryjki :)
Pyszczki pięknie pozowały. Największą wiercipiętą dziś okazał się Korne i Kortana. Kortana jednak dostała zwolnienie i szybko wróciła do klatki, ze względu na ciążę. A teraz porcja gifów.